Czerwiec 2013

Publikacja: Niedziela, 30 czerwca 2013r.

Czerwiec nie zaczął się pozytywnie. Lenka dostała ospy... Ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu, gdyż dwa lata temu, miała już ją zdiagnozowaną. Widocznie pierwszy raz w 2011 roku to była tzw. postać poronna, Lena wówczas nie nabrała odporności na wirusa i teraz już ewidentnie się zaraziła w przedszkolu.

Oczywiście dużo wyprysków, jednak na szczęście nie tak dużo jak opisują w literaturze…  oczywiście leki przeciwwirusowe, przeciwświądowe i jakoś po 1,5 tygodnia było po ospie, bez gorączki, i o dziwo bez drapania. Tego się obawialiśmy, gdyż jednym z objawów Lenki choroby jest właśnie problem z drapaniem, i skubaniem skóry, na szczęście tego objawu u Leny nie obserwujemy. Niestety tak jak przewidzieliśmy, młodsza siostra Lenci – Madzia nie uchroniła się przed wirusem ospy i zaraziła się mając 8 miesięcy  Tutaj niestety był książkowy obraz ospy… Teraz dziękuję że mam to już to sobą, oby na dobre.

Pod koniec miesiąca, odbyliśmy planowaną kolejną wizytę kontrolną u okulisty. Pani doktor potwierdziła nasze przypuszczenia, szkła do wymiany. Dodatkowo doszedł silniejszy cylinder. Kąt zeza uległ zmniejszeniu. Jednak, aby móc jak najlepiej dobrać szkła korekcyjne do takiej wady wzroku, niezbędne są częste kontrole i odpowiedni dobór szkieł korekcyjnych. Obecna wada wzroku Leny to nadwzroczność na oba oczka +5.0, astygmatyzm i zez. Szkła zostały zwiększone do + 3,0 oraz 1,0 cylinder. Tak więc nowe zostały zamówione. Kolejna kontrola w październiku 2013.

Powrót do pamiętnika